W życiu zdarza się, że napotykamy momenty, kiedy wszystko wydaje się isu nie tak. Wydaje się, że jesteśmy w pułapce, w miejscu, z którego nie ma wyjścia, a los z każdej strony stawia nam przeciwności.
I choć czasami, z każdą nowa trudnością, przychodzi myśl o poddaniu się, warto wtedy przypomnieć sobie, że nawet w najbardziej ponurych chwilach jest coś, co może nas powstrzymać od rezygnacji.
Nawet wtedy, gdy wydaje się, że jest sto powodów, by się poddać, wystarczy znaleźć jeden powód, by się trzymać.
Ten powód nie zawsze musi, byle wielki ani spektakularny. Czasami jest to mały promień nadziei, cichy głos w sercu, który przypomina nam, dlaczego zaczęliśmy.
Może to być obietnica, która daliśmy sobie, to marzenie, które wciąż czeka na realizacje, to próba, którą, dzielimy z innymi albo po prostu chęć, by spróbować jeszcze raz, nawet gdy wszystko inne wydaje się zawodne. W takich chwilach warto pamiętać, że każdą trudność jest tylko etapem, nie końcem.
To, co wydaje się nie do pokonania teraz, może z czasem stać się wspomnieniem, a siła, którą odkrywamy w sobie, kiedy nie poddajemy się, staje się fundamentem naszego rozwoju.
Trzymanie się w momentach kryzysu to nie tylko dowód na naszą determinację, ale także na to, że w nas jest coś, co potrafi przezwyciężyć największe trudności.
To w chwilach, kiedy czujemy się najsłabsi, uczymy się najwięcej o sobie. Warto wtedy pamiętać, że że nasze najtrudniejsze chwile często prowadzą do największych przełomów.
A gdy spojrzymy wstecz, zrozumiemy, że trzymanie się – mimo wszystko – było naważniejszym krokiem na naszej drodze do prawdziwej siły i spełnienia.
Dlatego w chwilach zwątpienia, znajdź ten jeden powód, który wzniesie cię z powrotem na nogi. Czasami wystarczy mały krok naprzód, by zobaczyć, że jesteś bliżej celu, niż myślisz.
Każdy dzień, w którym decydujesz się nie poddać, to krok ku lepszemu.
Jesteśmy dla WAS  my nie oceniamy – MY POMAGAMY  Zapraszamy.